Kiedy rodzina Andersonów postanawia zaadoptować nowego psa, nie mają żadnych wątpliwości, którego z nich wybiorą, ponieważ od razu zakochują się w błękitnych oczach jednego małego szczeniaka. Jednak może nie powinni byli być aż tak chętni, gdyż jak się okazało, nie adoptowali zwyczajnego psa. Dowiedzą się jednak o tym dopiero, gdy weterynarz wezwał policję.
Biedna rodzina nieświadomie wybrała coś znacznie cenniejszego, niż się spodziewała…
Co się dzieje?
Billy i Erica nie byli do końca pewni, co o tym wszystkim myśleć. Weterynarz nie odezwał się do nich ani jednym słowem, kiedy zabrał od nich psa. O co więc chodzi? Czy to może mieć coś wspólnego z dziwnym zachowaniem, którego doświadczyli ostatniej nocy? A może było coś jeszcze?